NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » INFORMACJE DLA KRÓTKOFALOWCÓW » SZALEŃSTWO GHZ - DK5NJ

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Szaleństwo GHz - DK5NJ

  
SP6MLK
08.04.2022 08:57:30
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Kłodzko JO80IK

Posty: 39689 #7945004
Od: 2013-10-18
Szaleństwo GHz - DK5NJ

Niektórzy mówią, że radiooperatorzy to szaleni ludzie... w dobie tak łatwego dostępu do Internetu, światłowodów, 5G i wszystkich innych opcji komunikacyjnych używają radia Jeszcze bardziej zastanawia ich to, jak my to robimy..., ale wy dwaj dajecie nową definicję! Nawet dla wielu doświadczonych kolegów pasmo 241 lub 134 GHz.... to istne szaleństwo! Powiedz co udało się wam osiągnąć w marcu?
W dniach 2 i 3 marca mój ojciec DB6NT i ja, DK5NJ, ustanowiliśmy nowe rekordy odległości w pasmach 134 i 241 GHz w Regionie 1 IARU w pasmach częstotliwości 134 i 241 GHz z odległością 92,8 km w Regionie 1 IARU. W dniu 3 marca udało nam się nawet ustanowić nowy rekord świata - 157 km w paśmie 134 GHz. Szczegóły i informacje o tych i innych rekordach, pierwszych łącznościach i DX-pedycjach zainteresowani czytelnicy znajdą na mojej stronie internetowej dk5nj.de. Niezwykle trudno jest pracować na tych częstotliwościach i pokonywać większe odległości. Nie ma prawie żadnego gotowego sprzętu, który radioamatorzy mogliby kupić, wszystko trzeba samemu zmontować, np. wysoce precyzyjne zwierciadła paraboliczne i falowody. Oprócz tych mechanicznych wyzwań, elektronika nadajnika i odbiornika jest niezwykle mała i kupuje się ją w częściach jako profesjonalnie wyprodukowane układy scalone, a następnie łączy. Warunki pogodowe (niska wilgotność powietrza, niski punkt rosy) oraz lokalizacja w zasięgu wzroku są również warunkiem są także warunkiem wstępnym udanych QSO na tych pasmach.

Czy świętowaliście ten rekord?
Tak, wypiliśmy drinka lub dwa z naszymi kolegami z zespołu contestowego DK0NA i innymi przyjaciółmi radioamatorami... 😊,
Jak długo trwały przygotowania? Która część była najtrudniejsza? Czego nauczyli się tym razem?
Poszukiwanie lokalizacji zwykle zaczyna się w Internecie. Przeglądasz mapy topograficzne i mierzysz przekrój terenu, aby sprawdzić widoczność. Następnie wraz z przyjaciółmi krótkofalowcami pojechaliśmy w dane miejsce, aby na miejscu przeprowadzić inspekcję. Radioamatorzy, którzy mieszkają w pobliżu tych gór, zwykle wiedzą wszystko, co ważne, np. czy można podjechać samochodem tak blisko, jak to możliwe, czy jest śnieg lub czy wymagane są specjalne pozwolenia na dostęp. W niektórych górach dostępne są także kamery internetowe, dzięki którym można zorientować się, jakie są aktualne warunki pogodowe. Na stronie oprócz oczywistych informacji o śniegu czy deszczu, ważne jest także sprawdzenie temperatury, a zwłaszcza wilgotności za pomocą różnych internetowych narzędzi meteorologicznych. Im mniejsza wilgotność, tym mniejsze tłumienie dla QSO na falach mm.

Jak myślisz, gdzie jest prawdziwa granica i limit? Czy tam będziecie się wybierać?
Trudno powiedzieć. 20 lat temu byliśmy szczęśliwi, gdy udało nam się zrobić pierwsze łączności DX-owe przez rozproszenie deszczu i samolotu w paśmie 10 GHz. Dziś używamy programów komputerowych, takich jak AirScout (od DL2ALF) i dysponujemy mocą nadawania 50 W na lustrze. Jeszcze 5 lat temu robiliśmy tylko QSO na 122, 134 i 241 GHz z minimalną mocą nadawania i gołym mieszaczem z antenami tubowymi. Dzisiaj mamy precyzyjne zwierciadła paraboliczne i moce nadawania 200 mW na 122 GHz, 150 mW na 134 GHz i 50 mW na 241 GHz. Jednak oprócz ograniczeń technicznych znaczenie mają także warunki pogodowe i lokalizacja. Na przykład: Jeśli masz możliwość dotarcia w bardzo wysokie góry przy bardzo suchej pogodzie w zimie lub możesz przeprowadzić testy na słonych równinach, kilka dodatkowych kilometrów jest z pewnością możliwe. W miarę naszych możliwości będziemy szukać innych miejsc i warunków pogodowych. Z pewnością w przyszłości odbędzie się jedna lub druga DXpedycja w celu ustanowienia nowych rekordów.

Ktoś może zapytać, do czego praktycznie można wykorzystać takie pasmo. Jakie widzisz praktyczne zastosowanie, jeśli nie teraz, to może za kilka lat?
W tej chwili wiem tylko o naszym eksperymentalnym zastosowaniu w radioamatorstwie. Ale być może jakieś firmy komercyjne, wojskowe lub badawcze mają już inne "specjalne" zastosowania.

Muszę Ci powiedzieć, że kiedy myślę o Twoim rekordzie, przychodzi mi na myśl Elon Musk i przesuwanie granic tego, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe. Jak myślisz, jak będzie wyglądało krótkofalarstwo za 10 lub 20 lat?
Rozwój techniczny postępuje bardzo szybko. Dzięki coraz doskonalszej technologii łączenia, produkcja przemysłowa jest w stanie wytwarzać lepsze układy scalone o większej mocy. Niestety, dla osób prywatnych dostęp do technologii dla tych bardzo wysokich częstotliwości jest często trudny i wiąże się z większymi nakładami finansowymi. Mimo to uważam, że radio amatorskie - zwłaszcza w czasach COVID - staje się ponownie sportem uprawianym na świeżym powietrzu. Istnieją obecnie wspaniałe urządzenia do QRP i pracy przenośnej. Technologia dla niższych pasm mikrofalowych także stała się tańsza, zasięg jest większy i więcej ludzi jest QRV. Z pewnością duże zawody VHF/UHF/SHF w Europie są ważną zachętą dla radioamatorów do aktywności na pasmach mikrofalowych.

OK. Marzenia i plany? Załóżmy, że masz nieograniczony budżet. Jaki rodzaj eksperymentu/projektu byś zrealizował?
Wyprawy DX-pedycyjne w niezwykłe miejsca i więcej podróży krótkofalarskich. Gdyby czas, pieniądze i pandemia pozwoliły, na pewno znalazłoby się kilka gór i krajów, które byłyby interesujące.

Masz duże doświadczenie. Gdyby ktoś chciał spróbować pójść Twoją drogą, co byś mu poradził? Jakich błędów unikać. Załóżmy, że idziemy etapami. Co byś doradził na każdym z nich?
Uważam, że pasmo 10 GHz jest bardzo odpowiednie jako punkt wejścia dla przenośnych zastosowań mikrofalowych. Przy mocy 10 W i zwykłych antenach parabolicznych można tu pokonywać duże odległości. Aktywność i partnerzy QSO w Europie są również aktywni głównie podczas zawodów, a zjawiska takie jak AirplaneScatter i Rainscatter pozwalają na nawiązanie wspaniałych łączności. Jeśli lubisz pracować z domu, możesz także uaktywnić pasmo 23cm/1,3 GHz za pomocą anteny Yagi. Dzięki takim urządzeniom, jak np. IC9700, możliwe jest także niedrogie wejście w świat GHz bez konwertera.

Czy widzisz następców? Młodych operatorów w Regionie I IARU, chętnych do przejęcia pałeczki? Jak możemy im pomóc?
Pasję do krótkofalarstwa przejąłem od mojego ojca (DB6NT), więc jest to sprawa rodzinna. Nadal mamy kilka zainteresowanych osób w ramach działań zespołowych na zawodach, ale myślę, że sama scena mikrofalowa staje się coraz mniejsza. Obecnie radio amatorskie musi konkurować z tak wieloma innymi technicznymi hobby i możliwościami, że wydaje mi się, że coraz trudniej jest zafascynować i zmotywować młodych ludzi. Jednak moim osobistym zdaniem widzę większą aktywność w zawodach od czasu wybuchu pandemii COVID. Być może jest to spowodowane tym, że coraz więcej osób pracuje w domu i wraca do hobby, które nie wymaga fizycznego kontaktu. Łączenie natury z techniką niezależną od sieci - np. poprzez aktywność QRP na świeżym powietrzu - jest także coraz bardziej popularne w tych trudnych czasach, w których wszyscy żyjemy.

Kiedy ostatnio próbowałeś/aś czegoś nowego poza mikrofalówką? Co to było?
Kilka lat temu próbowałem windsurfingu, ale chyba nie poszło mi zbyt dobrze i było to wyzwanie dla mojego trenera Nowością w krótkofalarstwie amatorskim były aktywności EME w zakresie odbić księżycowych na GHz, np. 10 GHz EME.

Czy można Cię znaleźć na HF SSB lub FT8? Czy mamy szansę na klasyczne QSO?
Próbowałem FT8, ale to nie jest mój świat, bo naprawdę brakuje mi elementu osobistego, jak QSO w SSB lub CW. Uważam, że to smutne, że aktywność w SSB lub CW mocno się zmniejsza, poza wielkimi zawodami. Gdy wszyscy tylko obserwują DXcluster, aby nawiązać nowe QSO, nie można odkrywać nowych łączności i zjawisk pogodowych, szczególnie na pasmach mikrofalowych. Ktoś musi spróbować i zawołać CQ. W ciągu tych lat często przekonywaliśmy się, że nawet przy złych warunkach pogodowych niektóre łączności pracowały zaskakująco dobrze. Dla mnie odkrywanie eksperymentalnej strony naszego hobby to wielka frajda. Niemniej jednak uważam, że to dobrze dla całego krótkofalarstwa, że istnieją takie drogi jak FT8 ze względu na niską granicę wejścia i możliwości. Nie trzeba mieć dużych anten, dużych pieniędzy ani kilku lat doświadczenia, aby zacząć. Niesamowite są także odległości, które można pokonać. To jest bardzo atrakcyjne dla młodych ludzi, którzy interesują się naszym hobby i to jest dobra rzecz. Jesteśmy bardzo aktywni we wszystkich większych zawodach VHF/UHF/SHF z aktywnością w stacji klubowej prowadzonej przez DK0NA i DL0GTH lub jako pojedynczy operator. Aktywność Multi OP jest wspaniała i cieszymy się, że po ograniczeniach Covid-owych znów możemy ją uprawiać. Czasami biorę także udział w zawodach HF, takich jak CQWW 160, WPX, XMAS contest i tak dalej .... głównie na pasmach 160m i 80m w SSB.

Dziękuję za rozmowę. To była wielka przyjemność Cię poznać!
Jeszcze raz gratulujemy i na pewno zobaczymy się przy następnej płycie.
Bardzo dziękujemy, doceniamy to i jest to dla nas zaszczyt, że mogliśmy udzielić wywiadu dla waszego inspirującego magazynu. Proszę, kontynuujcie!

Wywiadu udzielił Mathias DK5NJ

Info. Krzysztof SP5E

Źródło: Komunikat PZK 14/22





















_________________
Life above 50,000 MHz
73! Stanisław Kłodzko JO80IK
IC-7300 + IC-9700 + (2m - 9el + 250W),
(70cm - 21 el + 250W), (23cm - 55 el + 150W)

  
Electra03.05.2024 17:46:45
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » INFORMACJE DLA KRÓTKOFALOWCÓW » SZALEŃSTWO GHZ - DK5NJ

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny